FRAZA nr 1-2 (119-120) 2023
DPT SOPOT 2022
Każdy plan rozpostarcia skrzydeł lub płetw
kończy się w szufladce
trzecie piętro mały balkon
kilka metrów kwadratowych podłogi
okno z domyślnym widokiem na morze
w tej okolicy łapiesz albo zapalenie
rozcięgna podeszwowego na plaży
albo Covid w stołówce
nie masz zdrowia i weny więc
studiujesz Tamarę Łempicką
zwiedzasz z nią Warszawę Moskwę
Petersburg Lozannę Wenecję
Paryż Kalifornię Nowy Jork
w końcu Meksyk
i łapiesz się na tym
że Moskwę przekreślasz
choć wiesz że to ona ciebie przekreśliła
i nie wysuwasz nosa ze swojej szufladki
bo w szufladce obok czuwa inna artystka
wizualna która może donieść
bolszewikom
o twojej gorączce
co zalewa świat
i gore.
PEWNEGO DNIA WOJNY
Poeta Andruchowycz zesłał poetę Brodskiego
w lodowatą otchłań oceanu
(kto pierwszy powiedział że piekło jest żarem?)
dźwięki Karbido strącały słowa i je wywyższały
(w muzyce nisko i wysoko może znaczyć to samo)
a gdyby Brodski nie był Ukrainofobem
w tej historii odrazy
historii zachwytu
która zapisze złą pamięć
i dobrą?
o ile wciąż będzie historia.
NIE JESTEM WSZECHMOGĄCA, PANIE
Nie jestem wszechmogąca, panie
lecz śnię o tym od lat
a mordercy wciąż krążą i warczą na szosach
bez opamiętania
nie mogę im nawet napluć na ich pyszny ogon
nie jestem wszechmogąca, panie
bakterie i wirusy włażą w każdy zakamarek
mam je w płucach gardle uchu i w oku
ślepnę
słyszę chrzęst maszynerii kosmosu
nie jestem wszechmogąca, panie
nie wstrzymuję kul w karabinach
i wyrzutniach rakietowych
nie utrącam podniesionej ręki
stalinów hitlerów putinów
nie jestem wszechmogąca, panie
jestem bezsilna obolała i nieużyta
jak ty
różni nas przywilej śmierci.