Józef Baran, Dziennik Polski, 30.09.2017, WIERSZOWISKO
www.dziennikpolski24.pl

Przy lekturze francusko-polskiego tomiku „Carte Orange” przysłanego mi przez Krystynę Lenkowską, poetkę, tłumaczkę, autorkę dziesięciu tomików, zapisałem następujące zdania:
„Śmierć to zbrodnia doskonała, wszelkie ślady po sprawcy zostały zatarte. Lekarskie diagnozy, chorobowe poszlaki prowadzą nas do powierzchownych wniosków.
Prawdziwy sprawca zniknął już na początku świata, zanim się jeszcze pojawił i jest dla nas w dalszym ciągu nieuchwytny. Sekcje zwłok niczego nowego nie wnoszą, podobnie jak narodziny, też bez prawdziwego sprawcy, owiane tajemnicą zamkniętą na klucz miliona gwiazd, co są zatartymi śladami po sprawcy. Biedzili się nad nimi bezradnie i Einstein, i Newton i inni genialni, lecz gminni mierniczy, próbujący cokolwiek rozszyfrować z pozostawionych Kosmicznych Hieroglifów”.
Nad tajemnicą ludzkich narodzin, istnienia, śmierci - biedzi się również Krysia Lenkowska, poetka z Rzeszowa, obieżyświatka, próbująca nazwać wierszami to co nieobejmowalne i nieuchwytne.

KRYSTYNA LENKOWSKA

NATURALNIE

Przychodzi mąż
potem na świat przychodzi syn
syn rośnie
dostaje siwka z drewna
i żywego psa w ciapki

malujemy krzywe ściany
na niebiesko i łososiowo

syn wyrasta i odjeżdża
starym autem
zostawia konia psa
i pępowinę naturalnie

bierze sobie żonę
żona bierze dziecko
kupują nowy czarny samochód
i rower dobrze wypasiony

jedzą sushi
na kwadratowych talerzach
śpią w białych ścianach
i meblach
czarnych doskonale

***
Śmierć jest prosta jak kołyska
Obie są cudami ubywania i przebywania
W czasie teraźniejszym dokonanym
Jest – nie ma
Nie ma – jest
Jest dowód cielesny
Nie ma żadnej wątpliwości